Wyszukiwarka
Liczba elementów: 10
Głównym zadaniem Lasów Państwowych jest prowadzenie racjonalnej gospodarki leśnej. Oprócz tego przedsiębiorstwo zajmuje się szeroko rozumianą edukacją ekologiczną, obejmującą m.in. zajęcia terenowe z leśnikiem, akcje sprzątania lasu (prowadzone wspólnie ze szkołami), spotkania z leśnikiem w szkole, konkursy, imprezy okolicznościowe czy wystawy. Wielkim powodzeniem wśród turystów cieszą się także ośrodki edukacyjne oraz ścieżki przyrodnicze. Dla mieszkańców stolicy Górnego Śląska oraz okolicznych miast wyjątkowo interesującą ofertę przygotowało Nadleśnictwo Katowice. Warto odwiedzić chociażby dzielnicę Panewniki, aby w tamtejszej siedzibie Nadleśnictwa zwiedzić Leśną Salę Edukacyjną oraz przespacerować się wytyczoną w pobliżu ścieżką dydaktyczną. Leśna Sala Edukacyjna zajmuje piwnice budynku Nadleśnictwa, a została otwarta w 2004 roku. Leśnicy przygotowali tutaj m.in. scenki leśne, prezentujące dzika w zimowej scenerii, borsuka przy swej norze, czy sarny w zagajniku oraz rzadkiego ptaka – bociana czarnego. Co ciekawe, przechodząc dalej można dotknąć skór kilkunastu ssaków, umieszczonych na ścianie. W Sali nauczymy się także rozpoznawać drzewa rosnące w śląskich lasach oraz zobaczymy bogaty świat owadów. W zrekonstruowanym pokoju leśniczego ustawiono stare meble i trofea myśliwskie. Nie zapomniano również o pokazaniu, czym leśnicy zajmują się na co dzień, dbając o las i pozyskując drewno. Dzięki sprzętowi multimedialnemu w Sali można przeprowadzić lekcje przyrodnicze i pogadanki. Warto pamiętać, że została ona przystosowana dla dzieci niepełnosprawnych. Ponadto przy Nadleśnictwie Katowice przygotowano ścieżkę dydaktyczną z interesującą prezentacją ponad 200 gatunków roślin oraz zwiedzaniem własnej pasieki.
Krzyżanowicki pałac usytuowany jest w centralnej części miejscowości. Obiekt ten wzniesiony został w roku 1700, z inicjatywy hrabiego Jana Bernarda Praschma. Po jego śmierci w 1708, budowla stała się własnością barona Karola Gabriela von Wengerski. Od jego rodu z kolei przeszła w 1775 roku w ręce Lichnowskich. Im to właśnie zawdzięczamy obecny kształt rezydencji. Przebudowali ją bowiem około połowy XIX w., nadając jej modny wówczas charakter neogotycki. Lichnowscy byli tu panami do 1930 r., kiedy to przedstawiciel rodu, książę Wilhelm von Lichnowsky, sprzedał posiadłość siostrom franciszkankom. Rezydencja stała się wówczas budynkiem klasztornym. W umieszczonym tu domu opieki siostry zajmowały się ludźmi starszymi, a także chorymi na gruźlicę. W dawnej sali rycerskiej urządzono kaplicę. Franciszkanki stworzyły ponadto i prowadziły przedszkole. Siostry i chorzy opuścili zabudowania klasztoru, uciekając z początkiem 1945 r. przed zbliżającym się od wschodu frontem. Przez pewien czas w budynkach klasztoru istniał szpital dla żołnierzy niemieckich, potem zaś - po przejściu frontu - rosyjskich. Armia Radziecka dokonała znacznej dewastacji rezydencji, zmieniając klasztorne korytarze w stajnie. Po wojnie władze komunistyczne więziły w budynku podejrzanych „wrogów ludu”, którzy np. mieli zbyt duże gospodarstwa albo prywatne sklepy. Obszar otaczającego pałac parku został rozparcelowany na działki budowlane, a nowi właściciele dokonali rozbiórki części muru przylegającego do ich działek. Rzecz jasna, że park, a w nim wiele drzew o pomnikowym charakterze, uległ zniszczeniu. Mimo wszystko siostrom udało się wrócić do budynku klasztoru i kontynuować w nim działalność. Obecnie mieści się tu m.in. ośrodek opieki dla dziewcząt niepełnosprawnych intelektualnie. Rezydencja krzyżanowicka gościła w przeszłości wiele znakomitych osobistości. Przebywał tu i tworzył Franciszek Liszt. Jedną z osób zaprzyjaźnionych z Lichnowskimi i odwiedzających ich w Krzyżanowicach, był w latach 1806-11 Ludwik van Beethoven. Obecnie stały się tradycją coroczne, majowe koncerty, odbywające się w tutejszej kaplicy i poświęcone pamięci obydwu kompozytorów.
Krzyżanowicki pałac usytuowany jest w centralnej części miejscowości. Obiekt ten wzniesiony został w roku 1700, z inicjatywy hrabiego Jana Bernarda Praschma. Po jego śmierci w 1708, budowla stała się własnością barona Karola Gabriela von Wengerski. Od jego rodu z kolei przeszła w 1775 roku w ręce Lichnowskich. Im to właśnie zawdzięczamy obecny kształt rezydencji. Przebudowali ją bowiem około połowy XIX w., nadając jej modny wówczas charakter neogotycki. Lichnowscy byli tu panami do 1930 r., kiedy to przedstawiciel rodu, książę Wilhelm von Lichnowsky, sprzedał posiadłość siostrom franciszkankom. Rezydencja stała się wówczas budynkiem klasztornym. W umieszczonym tu domu opieki siostry zajmowały się ludźmi starszymi, a także chorymi na gruźlicę. W dawnej sali rycerskiej urządzono kaplicę. Franciszkanki stworzyły ponadto i prowadziły przedszkole. Siostry i chorzy opuścili zabudowania klasztoru, uciekając z początkiem 1945 r. przed zbliżającym się od wschodu frontem. Przez pewien czas w budynkach klasztoru istniał szpital dla żołnierzy niemieckich, potem zaś - po przejściu frontu - rosyjskich. Armia Radziecka dokonała znacznej dewastacji rezydencji, zmieniając klasztorne korytarze w stajnie. Po wojnie władze komunistyczne więziły w budynku podejrzanych „wrogów ludu”, którzy np. mieli zbyt duże gospodarstwa albo prywatne sklepy. Obszar otaczającego pałac parku został rozparcelowany na działki budowlane, a nowi właściciele dokonali rozbiórki części muru przylegającego do ich działek. Rzecz jasna, że park, a w nim wiele drzew o pomnikowym charakterze, uległ zniszczeniu. Mimo wszystko siostrom udało się wrócić do budynku klasztoru i kontynuować w nim działalność. Obecnie mieści się tu m.in. ośrodek opieki dla dziewcząt niepełnosprawnych intelektualnie. Rezydencja krzyżanowicka gościła w przeszłości wiele znakomitych osobistości. Przebywał tu i tworzył Franciszek Liszt. Jedną z osób zaprzyjaźnionych z Lichnowskimi i odwiedzających ich w Krzyżanowicach, był w latach 1806-11 Ludwik van Beethoven. Obecnie stały się tradycją coroczne, majowe koncerty, odbywające się w tutejszej kaplicy i poświęcone pamięci obydwu kompozytorów.
Krzyżanowicki pałac usytuowany jest w centralnej części miejscowości. Obiekt ten wzniesiony został w roku 1700, z inicjatywy hrabiego Jana Bernarda Praschma. Po jego śmierci w 1708, budowla stała się własnością barona Karola Gabriela von Wengerski. Od jego rodu z kolei przeszła w 1775 roku w ręce Lichnowskich. Im to właśnie zawdzięczamy obecny kształt rezydencji. Przebudowali ją bowiem około połowy XIX w., nadając jej modny wówczas charakter neogotycki. Lichnowscy byli tu panami do 1930 r., kiedy to przedstawiciel rodu, książę Wilhelm von Lichnowsky, sprzedał posiadłość siostrom franciszkankom. Rezydencja stała się wówczas budynkiem klasztornym. W umieszczonym tu domu opieki siostry zajmowały się ludźmi starszymi, a także chorymi na gruźlicę. W dawnej sali rycerskiej urządzono kaplicę. Franciszkanki stworzyły ponadto i prowadziły przedszkole. Siostry i chorzy opuścili zabudowania klasztoru, uciekając z początkiem 1945 r. przed zbliżającym się od wschodu frontem. Przez pewien czas w budynkach klasztoru istniał szpital dla żołnierzy niemieckich, potem zaś - po przejściu frontu - rosyjskich. Armia Radziecka dokonała znacznej dewastacji rezydencji, zmieniając klasztorne korytarze w stajnie. Po wojnie władze komunistyczne więziły w budynku podejrzanych „wrogów ludu”, którzy np. mieli zbyt duże gospodarstwa albo prywatne sklepy. Obszar otaczającego pałac parku został rozparcelowany na działki budowlane, a nowi właściciele dokonali rozbiórki części muru przylegającego do ich działek. Rzecz jasna, że park, a w nim wiele drzew o pomnikowym charakterze, uległ zniszczeniu. Mimo wszystko siostrom udało się wrócić do budynku klasztoru i kontynuować w nim działalność. Obecnie mieści się tu m.in. ośrodek opieki dla dziewcząt niepełnosprawnych intelektualnie. Rezydencja krzyżanowicka gościła w przeszłości wiele znakomitych osobistości. Przebywał tu i tworzył Franciszek Liszt. Jedną z osób zaprzyjaźnionych z Lichnowskimi i odwiedzających ich w Krzyżanowicach, był w latach 1806-11 Ludwik van Beethoven. Obecnie stały się tradycją coroczne, majowe koncerty, odbywające się w tutejszej kaplicy i poświęcone pamięci obydwu kompozytorów.
Krzyżanowicki pałac usytuowany jest w centralnej części miejscowości. Obiekt ten wzniesiony został w roku 1700, z inicjatywy hrabiego Jana Bernarda Praschma. Po jego śmierci w 1708, budowla stała się własnością barona Karola Gabriela von Wengerski. Od jego rodu z kolei przeszła w 1775 roku w ręce Lichnowskich. Im to właśnie zawdzięczamy obecny kształt rezydencji. Przebudowali ją bowiem około połowy XIX w., nadając jej modny wówczas charakter neogotycki. Lichnowscy byli tu panami do 1930 r., kiedy to przedstawiciel rodu, książę Wilhelm von Lichnowsky, sprzedał posiadłość siostrom franciszkankom. Rezydencja stała się wówczas budynkiem klasztornym. W umieszczonym tu domu opieki siostry zajmowały się ludźmi starszymi, a także chorymi na gruźlicę. W dawnej sali rycerskiej urządzono kaplicę. Franciszkanki stworzyły ponadto i prowadziły przedszkole. Siostry i chorzy opuścili zabudowania klasztoru, uciekając z początkiem 1945 r. przed zbliżającym się od wschodu frontem. Przez pewien czas w budynkach klasztoru istniał szpital dla żołnierzy niemieckich, potem zaś - po przejściu frontu - rosyjskich. Armia Radziecka dokonała znacznej dewastacji rezydencji, zmieniając klasztorne korytarze w stajnie. Po wojnie władze komunistyczne więziły w budynku podejrzanych „wrogów ludu”, którzy np. mieli zbyt duże gospodarstwa albo prywatne sklepy. Obszar otaczającego pałac parku został rozparcelowany na działki budowlane, a nowi właściciele dokonali rozbiórki części muru przylegającego do ich działek. Rzecz jasna, że park, a w nim wiele drzew o pomnikowym charakterze, uległ zniszczeniu. Mimo wszystko siostrom udało się wrócić do budynku klasztoru i kontynuować w nim działalność. Obecnie mieści się tu m.in. ośrodek opieki dla dziewcząt niepełnosprawnych intelektualnie. Rezydencja krzyżanowicka gościła w przeszłości wiele znakomitych osobistości. Przebywał tu i tworzył Franciszek Liszt. Jedną z osób zaprzyjaźnionych z Lichnowskimi i odwiedzających ich w Krzyżanowicach, był w latach 1806-11 Ludwik van Beethoven. Obecnie stały się tradycją coroczne, majowe koncerty, odbywające się w tutejszej kaplicy i poświęcone pamięci obydwu kompozytorów.
Krzyżanowicki pałac usytuowany jest w centralnej części miejscowości. Obiekt ten wzniesiony został w roku 1700, z inicjatywy hrabiego Jana Bernarda Praschma. Po jego śmierci w 1708, budowla stała się własnością barona Karola Gabriela von Wengerski. Od jego rodu z kolei przeszła w 1775 roku w ręce Lichnowskich. Im to właśnie zawdzięczamy obecny kształt rezydencji. Przebudowali ją bowiem około połowy XIX w., nadając jej modny wówczas charakter neogotycki. Lichnowscy byli tu panami do 1930 r., kiedy to przedstawiciel rodu, książę Wilhelm von Lichnowsky, sprzedał posiadłość siostrom franciszkankom. Rezydencja stała się wówczas budynkiem klasztornym. W umieszczonym tu domu opieki siostry zajmowały się ludźmi starszymi, a także chorymi na gruźlicę. W dawnej sali rycerskiej urządzono kaplicę. Franciszkanki stworzyły ponadto i prowadziły przedszkole. Siostry i chorzy opuścili zabudowania klasztoru, uciekając z początkiem 1945 r. przed zbliżającym się od wschodu frontem. Przez pewien czas w budynkach klasztoru istniał szpital dla żołnierzy niemieckich, potem zaś - po przejściu frontu - rosyjskich. Armia Radziecka dokonała znacznej dewastacji rezydencji, zmieniając klasztorne korytarze w stajnie. Po wojnie władze komunistyczne więziły w budynku podejrzanych „wrogów ludu”, którzy np. mieli zbyt duże gospodarstwa albo prywatne sklepy. Obszar otaczającego pałac parku został rozparcelowany na działki budowlane, a nowi właściciele dokonali rozbiórki części muru przylegającego do ich działek. Rzecz jasna, że park, a w nim wiele drzew o pomnikowym charakterze, uległ zniszczeniu. Mimo wszystko siostrom udało się wrócić do budynku klasztoru i kontynuować w nim działalność. Obecnie mieści się tu m.in. ośrodek opieki dla dziewcząt niepełnosprawnych intelektualnie. Rezydencja krzyżanowicka gościła w przeszłości wiele znakomitych osobistości. Przebywał tu i tworzył Franciszek Liszt. Jedną z osób zaprzyjaźnionych z Lichnowskimi i odwiedzających ich w Krzyżanowicach, był w latach 1806-11 Ludwik van Beethoven. Obecnie stały się tradycją coroczne, majowe koncerty, odbywające się w tutejszej kaplicy i poświęcone pamięci obydwu kompozytorów.
Katowice
Podczas kiermaszu prezentowane będą prace uczestników warsztatów terapii zajęciowej oraz podopiecznych środowiskowych domów samopomocy z województwa śląskiego.
więcej >>
Dodaj do planera
Katowice
Już tradycyjnie serdecznie zapraszamy do udziału w V Przeglądzie Amatorskiej Sztuki Osób Niepełnosprawnych (P.A.Sz.O.N.)
więcej >>
Dodaj do planera
Katowice
Dla wszystkich, którzy jeszcze nie zdecydowali się na zakup prezentów świątecznych Wydział Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego organizuje świąteczny kiermasz wyrobów rękodzielniczych wykonanych przez osoby niepełnosprawne. Na ekspozycji znajdą się wyroby nawiązujące do Świąt Wielkanocnych.
więcej >>
Dodaj do planera
Katowice
Zapraszamy na VI Wielkanocny Kiermasz i towarzyszące mu wydarzenia. Swoje prace zaprezentują uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej z Katowic, Sosnowca i Jaworzna, a także podopieczni ośrodków dla niepełnosprawnych z Lędzin, Rudy Śląskiej oraz Dąbrowy Górniczej.
więcej >>
Dodaj do planera