Data dodania:  2014-02-25

Wygląd:

Najczęściej stosuje się foremki przypominające kwiatek lub serduszka

Kształt:

Kwiatek lub serduszko

Wielkość:

Długość 6-7 cm, grubość ok. 0,5 cm

Konsystencja:

Lekko twarda, gładka, lekka, przypomina chrust

Smak i zapach:

Słodkie, smakiem i zapachem przypominające ciastka francuskie lub chrust

Barwa (zewnętrzna i na przekroju) :

Kolor od złotego do ciemnobrązowego

Inne dodatkowe informacje:

Ciastka smażone w głębokim gorącym oleju; najlepsze spożywane na ciepło lub z dnia na dzień

Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu:

       Śląsk Cieszyński słynny jest ze swej kulinarnej różnorodności. Tradycyjne przepisy pielęgnowane są przez gospodynie i przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wśród wielu tradycyjnych słodkości, takich jak zozworki, ciastka ze szpyrek czy kołocze, na uwagę zasługują, trochę już zapomniane, koszyki zwane koszyczkami. Z wywiadów przeprowadzonych z najstarszymi mieszkańcami Śląska Cieszyńskiego, z miejscowości takich jak Ustroń i Wisła, możemy wywnioskować, że koszyki to ciastka niegdyś popularne (…) pieczone na szybko i wtedy, gdy rodzina miała ochotę na coś słodkiego. Dawny przepis na koszyki podaje, w jaki sposób przygotowuje się ciasteczka i jakie składniki są potrzebne do ich wykonania.

        Ta smaczna potrawa ma bardzo prostą recepturę: 1 jajko, mleko, mąka, zrobić ciasto naleśnikowe. W gorącym tłuszczu zamaczać formę, następnie do ciasta i smażyć. Stare receptury podają przepis na koszyczki z piwem. Z czasem został on zmodyfikowany i piwo nie było już używane do wypieku – ze względu na dzieci zastąpiono je mlekiem.

        Ciastka zawdzięczają swoją nazwę foremce. Po wyjęciu z gorącego tłuszczu do złudzenia przypominają one plecione koszyczki.

       W książce pt. Potrawy regionalne Wisły i Śląska Cieszyńskiego pod redakcją Marii Maciejczek-Madej (Wisła, 1996 r., s. 8) czytamy: Śląsk Cieszyński, jest to obszar specyficzny ze względu na zróżnicowanie etniczne, geograficzne, religijne. (…) Oprócz charakteru ogólnokrajowego utworzył swoisty typ kuchni utożsamiany np. z góralami beskidzkimi, chłopstwem i gazdami w „dolinach” – wsiach cieszyńskich, mieszczaństwem Cieszyna, Skoczowa i Bielska. Również na wskutek różnych uwarunkowań historycznych, wyjątkowo korzystnego położenia na szlakach handlowych, krzyżowały się tutaj wpływy kulinarne z wielu stron: słowackie, czeskie, wołoskie, austriackie, niemieckie. Stąd różnorodność kulinarna tego regionu.

       W publikacji Walburgii Fójcikowej Nasza Kuchnia, wydanej w kwietniu 1937 roku w Czeskim Cieszynie, w słowie wstępnym jest napisane: Dzieło to jest pierwszą książką kucharską polską, u nas na Śląsku Cieszyńskim w Czechosłowacji. Zawiera przepisy, które zalecają przygotowywać pokarmy i według naszych zwyczajów polskich i według naszych smaków śląskich i odpowiednio do naszej zamożności. Przebogata rozmaitość pożywienia od najprostszego (s.6). Niestety próby czasu nie przetrwały informacje dotyczące sztuki kulinarnej sprzed wieków. Pierwsze wzmianki na temat przepisów i sposobu, w jaki żywili się mieszkańcy tych terenów datowane są na II poł. XIX wieku. Smakoszom z XXI wieku pozostaje zatem wierzyć, że kiedyś podczas wędrówek po ziemi cieszyńskiej przytrafi się wizyta u gospodyni, która w kilka minut wyczaruje dla nich przepyszne koszyczki.

Sprawdzone przepisy:

Żółtka rozkłócić ze śmietaną i rozprowadzić mlekiem. Wsypać mąkę i mikserem wymieszać ciasto aby nie było grudek. W wysokim garnuszku rozgrzać olej. Łyżkę wazową zanurzyć w gorącym oleju, następnie gorącą włożyć do ciasta i natychmiast zanurzyć w oleju.
Jajka z cukrem utrzeć do białości. Dodać mąkę, ugnieść ciasto i podzielić na trzy części. Ciasto rozwałkować na grubość 0,5 cm i wykrawać z niego foremką ciasteczka. Pozostawić do odleżenia na 3 godziny. Piec w temp. ok. 140−150°C. Można przesmarować marmoladą, dekorować lukrem lub czekoladą. Ciastka im są starsze, tym lepsze.
Mąkę przesiać na stolnicę, dodać masło, posiekać nożem, dodać cukier puder, kakao i wyrobić ręką na gładką masę. Pozostawić na około godzinę, a później małymi porcjami wylepiać natłuszczone foremki do „orzeszków”. Ustawić na blasze i piec ok.15 min. Po wyjęciu z piekarnika zostawić w foremkach do przestygnięcia. Krem: mielone orzechy zalać gorącym mlekiem i odstawić do wystygnięcia.
Zagnieść ciasto z wszystkich składników, chłodzić przez pól godziny, rozwałkować i piec na blasze posmarowanej masłem w piekarniku o temp. 190°C przez 20 minut. Po ostudzeniu ciasto drobno pokroić. Następnie zmieszać ze sobą bakalie, pokruszone ciasto, kakao, cukier. Dodać stopione masło i rum. Zagnieść. Formować małe kulki, obtaczać w siekanych drobno orzechach zmieszanych z cukrem kryształem. Schłodzić.

 

 

Twoja ocena:
Ocena: 0.0 (Oddano 0 głosy)
Wyświetlenia:  160